niedziela, 11 maja 2014

Wolf Tear [ Rozdział. 4 ]

    Dziś jest 1 lipca .. czyli już właśnie wakacje .. co się zmieniło ? Może to, że pofarbowałam włosy .. na jako ? A mianowicie na czerwono .. Tak, mam czerwone włosy i mnie to się bardzo podoba .. chcę taki kolor utrzymać przez najbliższy czas a potem pomyślimy dalej.. Ale dziś to nie tylko ta zmiana .. Dziś są moje pierwsze warsztaty taneczne .. Mam zamiar poznać fajnych ludzi, nauczyć się czegoś, po prostu ZABAWIĆ.
    Wstaję z łóżka, idę do toalety, myję się, maluję, czeszę, ubieram. Schodzę na dół aby zjeść śniadanie .. ale widzę, że przy stole siedzi wkurzony Max .. Nie potrafiłam tego zignorować .. Smutek mojego braciszka to mój smutek .. musiałam zagadać .. musiałam się dowiedzieć.
-Coś się znów stało ?
-Po prostu .. Od tej imprezy ..
-Nie pogodziłeś się z nią ?
-Niestety nie ..
-Daruj sobie tak to ..
-Ale ja ją kocham .
Wtedy nie wiedziałam co powiedzieć .. nie lubię jej ale jeżeli Max ją kocha ... Musiałam mu pomóc .
-Ehh .. Wiesz, że jej nie lubię .. ale jeżeli ci na niej tak zależy to walcz o nią .. nie pozwól innemu się do niej zbliżyć .. przecież jest twoja, tak ? Nie zerwaliście .. Tylko nie rozmawiacie .. to jest przejściowy kryzys .. przejdzie jej .. pogodzicie się i wszystko będzie jak wcześniej ..
-Nie sądzę .. ale dzięki siostra, na ciebie można zawsze liczyć . A teraz idę z chłopakami na próbę, w końcu trzeba się wziąć do roboty i nakręcić nowy klip.
-Dobra.. pa .
   Po śniadaniu, popędziłam do parku gdzie właśnie rozpoczynały się warsztaty .. Byłam zdenerwowana, zestresowana a co najgorsze rozkojarzona .. wiedziałam, że nie zatańczę dobrze, bo będę myślała o bracie .. i ... Lisie .
   Poszłam na środek grupy .. lecz, ustawiono mnie na samym przodzie wraz z jakimś chłopakiem w parze.. nie powiem, był bardzo przystojny ..  Zaczęliśmy tańczyć .. na początku wyszło nam to całkiem dobrze, lecz potem zaczęło się to psuć .. Czego to była wina ? Nie, nie Max'a .. lecz tego, ze go nie znałam . On też dobrze o tym wiedział .
    W przerwie zagadał do mnie :
- Cześć. Jestem Fabian.
- Cześć. Kate.
- Co tam ?
- Całkiem dobrze ..  a u ..
- Dobra, sorry, że ci przerwę ale przejdę od razu do rzeczy ..
- Dobrze ..
- Nie znamy się, ja to wiem i ty też .. i pewnie wiesz też, że lepiej się tańczy z osobą, którą się zna ..
- Co chcesz przez to powiedzieć ?
- Że musimy się zapoznać .
Na jego twarzy pojawił się uśmiech .. Wiedziałam do czego to prowadzi .. ale cóż... musiałam .
- Dobrze .
- Ok, więc zapraszam cię na dziś wieczór na spacer . Akurat po warsztatach .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz